czwartek, 25 lutego 2016

Pielęgnacja - kosmetyki naturalne


Cześć! Dziś  przychodzę do Was z kosmetykami do pielęgnacji marki SYLVECO. Są to naturalne produkty, które dostaniecie w aptekach, sklepach zielarskich czy internetowych drogeriach np. cocolita.

Jako, że moja skóra jest wrażliwa i sucha, do demakijażu powinnam używać mleczek i śmietanek. Znalazłam takie, które odpowiada mi składem niemalże w stu procentach. Jego cena to 20 zł / 150ml

Składniki aktywne:
wyciągi z kwiatów arniki górskiej i kory brzozy białej, olej rycynowy.

Co pisze producent?
 Hypoalergiczne, delikatne mleczko oczyszczające, przeznaczone do każdego rodzaju cery, szczególnie wrażliwej, cienkiej i przesuszonej. Łagodnie usuwa wszelkie zanieczyszczenia i makijaż (również wodoodporny). Zawiera wyciągi z kwiatów arniki górskiej i kory brzozy białej o działaniu antyoksydacyjnym, wzmacniającym kruche naczynka i opóźniającym procesy starzenia. Połączenie składników nawilżających i regenerujących zapewnia skórze właściwą ochronę, dając jej uczucie świeżości i ukojenia. W składzie mleczka znajduje się także olej rycynowy o właściwościach wzmacniających brwi i rzęsy.
 
Moja opinia:
Zawsze odpychało mnie od mleczek kosmetycznych, ponieważ pamiętam jak po jednym miałam całą tłustą i lepiącą się skórę. Na szczęście produkt bardzo miło mnie zaskoczył, delikatnie usuwa makijaż nie pozostawiając tłustej warstwy, czuję wtedy takie przyjemne nawilżenie. Mleczko posiada pompkę, którą należy przekręcić w lewo lub w prawo by zamknąć / otworzyć produkt. Jak dla mnie, jest to produkt idealny i gdy skończę tą buteleczkę z chęcią do niego powrócę!








Lekki krem brzozowy dostaniecie już za 30 zł / 30ml

Składniki aktywne:
ekstrakt z kory brzozy, ksylitol, ekstrakt z aloesu, masło karite, alantoina, witamina E, ekstrakt z mydlnicy lekarskiej.

Co pisze producent?
Hypoalergiczny lekki krem brzozowy jest przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju cery wymagającej regeneracji.
Zawiera ekstrakt z kory brzozy, który dzięki właściwości pobudzania syntezy kolagenu i elastyny, zwiększa sprężystość skóry i skutecznie opóźnia procesy starzenia. W kremie zastosowano połączenie ekstraktu z aloesu oraz ksylitol
o działaniu wybitnie nawilżającym i zmiękczającym. Naturalne oleje roślinne i masło karite odbudowują warstwę wodno-lipidową i w połączeniu z alantoiną zapewniają skórze szybkie ukojenie. Dodatek witaminy E zabezpiecza ją przed negatywnym wpływem środowiska. Ekstrakt z mydlnicy lekarskiej, zawierający saponiny, ułatwia wnikanie składników aktywnych głębiej do skóry. Krem może być stosowany pod makijaż oraz na okolice przemęczonych oczu.
WSKAZANIA: do pielęgnacji skóry odwodnionej, przesuszonej, zmęczonej, narażonej na działanie czynników szkodliwych (słońce, dym tytoniowy).

Moja opinia:
Produkt jest z pompką, co ułatwia jego aplikację. Jest dość zbity i bardzo lekki. Pozostawia skórę jedwabistą i nawilżoną. Może być stosowany pod makijaż jak i na okolice oczu. Sprawdził mi się wyśmienicie solo jak i pod makijaż, nie podrażnił ani nie uczulił, jak najbardziej polecam!

Znacie tą markę? Macie jakieś ich produkty? Piszcie!

10 komentarzy:

  1. Amazing Post and such a great product dear! ^^

    Would you like to support each other by follow on GFC & G+?
    Please Let me know if you follow me and I’ll follow back asap!

    Love xx
    Official Seol ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Kusi mnie ten krem brzozowy :) od siebie polecam płyn micelarny (lipowy) oraz pomadkę z peelingiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obserwuję :) jeśli możesz to zaobserwuj jeszcze raz mojego bloga bo niestety nie widzę Cię w obserwatorach :) jeśli nie chcesz to ok :)

      Usuń
  3. dostałaś u mnie na blogu nominację :)
    zapraszam do zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja używam lekkiego kremu nagietkowego - bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam produktów tej firmy, ale kusi mnie to mleczko. Wygląda ładnie ;)
    www.blackarrotmakeup.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam markę, ale osobiście nie przepadam za kosmetykami naturalnymi. Już nieraz takie 'cosie' zrobiły mojej cerze niezłą rzeźnię ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Wolę micele niż mleczka :) ale wiem, że ta marka jest godna polecenia :) moje koleżanka opisywała ich produkty na naszym blogu :)
    Obs :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że dzięki Tobie poznałam tą markę. :)
    + Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń